Synteza słowa i obrazu – wielki format
Przepraszam, kim pani jest?
Takie pytanie usłyszałam podczas przerwy jednej z konferencji, na której robiłam zapis graficzny. Odruchowo w odpowiedzi podałam swoje nazwisko, ale pan uśmiechnął się tylko i powiedział, że to już wie – chodziło mu o to jak się fachowo nazywa to, co ma przyjemność oglądać w moim wykonaniu na tej konferencji.
Choć myślenie wizualne i jedna z jego metod – czyli zapis graficzny (graphic recording) – są w Polsce popularne już od jakiegoś czasu, wciąż dla wielu ludzi to autentyczna nowość, coś świeżego i odkrywczego. Dla osób, które z wielkoformatowym zapisem graficznym spotykają się po raz pierwszy jest to niemal szok poznawczy 🙂
Są naprawdę zaskoczeni, że w taki sposób można zarchiwizować treści przekazane podczas konferencji, czy sympozjum.
Na czym polega praca graphic recordera
Na słuchaniu, myśleniu i przetwarzaniu informacji na formę graficzną. Wydaje się proste? Wierzcie mi, wcale takie nie jest! Zapis graficzny powstaje dzięki wytężonemu wysiłkowi intelektualnemu – treść wykładu/prelekcji trzeba przecież przedstawić w sposób czytelny i przejrzysty. A dobrze jeśli przy tym efekt końcowy jest również estetyczny 🙂 Jednak pamiętać należy, że powstająca praca – mimo że czasem jej urok może zapierać dech w piersiach – nie jest „dziełem sztuki” (a przynajmniej nie w tradycyjnym tego słowa znaczeniu”). Graphic recorder musi oczywiście znać zasady kompozycji wizualnej oraz sprawnie posługiwać się kolorem, jednak zadaniem nadrzędnym dla niego jest PRZEKAZ INFORMACJI. Robi to w sposób wizualny posługując się słowem i obrazem/ikonami.
Co jest potrzebne do zapisu graficznego?
- Po pierwsze graphic recorder, czyli osoba wykonująca na żywo wielkoformatową notatkę z wystąpienia/prelekcji 🙂
- Po drugie konferencja, sympozjum, konwent lub inne podobne wydarzenie, które ów graphic recorder może narysować 🙂
- Zazwyczaj zapis graficzny wykonywany jest na tzw. graphic wall (wielka, wręcz ogromna tablica lub równie wielka połać papieru przymocowana do ściany) lub na flipcharcie (czasem więcej niż jednym).
- Markery – duuużo markerów! Nawet te porządne, markowe mogą nie wytrzymać wielogodzinnej konferencji, więc trzeba zawsze mieć przy sobie spory zapas.
- Niekiedy przydają się pastele w kamieniu (PanPastel) i gąbki do ich rozprowadzania. PanPastele są świetne do szybkiego wypełniania kolorem dużych powierzchni papieru.
- Pas do markerów zawieszony na biodrach graphic recordera lub saszetka zawieszona na ramieniu. Dzięki temu rysownik ma markery zawsze przy sobie 🙂
- Podręczna baza ikon – bardzo przydatna szczególnie przy ostatnich wystąpieniach na wielogodzinnej konferencji, kiedy mózg graphic recordera dosłownie paruje.
Niekiedy zapis graficzny robiony jest w wersji elektronicznej – wówczas graphic recorder podłącza swój tablet graficzny do ekranu widocznego dla całej publiczności, która w ten sposób na żywo śledzi poczynania rysownika.
Wyzwania związane z zapisem graficznym
Przede wszystkim zapis graficzny odbywa się na żywo i na oczach publiczności. Nie ma więc czasu na to, by sobie coś naszkicować, a wzrok widowni utkwiony w graphic recordera może być stresujący. Oczywiście jeśli organizatorzy wydarzenia przekażą wcześniej drafty wystąpień, to łatwiej jest sobie wcześniej przemyśleć jak zobrazować daną tematykę. Ale nie zawsze tak jest. Poza tym, nawet gdy ma się przed konferencją agendę i zna tematykę wykładów, to tak naprawdę nie za każdym razem jest to pomocne – czasem prelegenci i tak mówią coś zupełnie innego odbiegając znacznie od zaplanowanego tematu. Tak, bywają takie wystąpienia 🙂 Ale nawet prelekcje zgodne z zapowiedzianymi tematami mogą czasem zaskoczyć.
Na pewno przed każdą konferencją graphic recorder powinien sobie powtórzyć zasady ortografii i gramatyki – błędy będą szybko wychwycone i zobaczy je wiele osób – nie tylko uczestnicy konferencji, ale też użytkownicy mediów społecznościowych. Bo przecież zdjęcia zapisu graficznego pójdą w świat jeszcze zanim konferencja się skończy… Profesjonalista nie może sobie zatem pozwolić na taką wpadkę wizerunkową.
Zalety graphic recordingu: dla publiczności…
Zapis graficzny wspomaga rozumienie i zapamiętywanie treści. Jest więc fantastycznym wsparciem dla uczestników danego wydarzenia, którzy chcą z niego wynieść jak najwięcej. Dzięki pracy graphic recordera zapamiętają więcej i na dłużej. Poza tym zapis graficzny cieszy oko i jest miłą odskocznią od tradycyjnego, linearnego przekazywania informacji. Umysł reaguje na niego bardzo żywiołowo wywołując zaciekawienie i samostymulując się do dalszej pracy.
Uczestnicy konferencji, podczas której wykonywany jest zapis graficzny są pobudzeni do aktywności intelektualnej i lepiej przetwarzają docierające do nich informacje!
…i dla graphic recordera
Graphic recorder też wiele zyskuje. Konferencje i sympozja dają zazwyczaj solidną dawkę wiedzy, którą chłonie przecież także rysownik. I to chłonie ją po wielokroć – gdyż przetwarzając usłyszane informacje i zapisując je w formie graficznej, pracuje z tymi treściami i lepiej je dzięki temu zapamiętuje.
Ćwiczy też umiejętność analizowania i syntetyzowana informacji. Czyż nie są to jedne z ważniejszych kompetencji we współczesnym świecie?
Koszty
Zapis graficzny to usługa, na której wycenę składa się wiele czynników. Bierze się tu pod uwagę: czas trwania konferencji, jej rozmach, rozmiary graphic wall, liczbę prelegentów, tematykę i stopień specjalizacji wystąpień, czas potrzebny do przygotowań jeszcze przed konferencją (a zdarza się, że to nawet kilka tygodni przygotowań!!!)
Duże znaczenie ma też fizyczny wysiłek graphic recordera włożony w rysowanie wydarzenia. Ból pleców, nóg, skurcze ręki, ostry ból głowy, zawroty – to częste dolegliwości po wielu godzinach pracy. Do tego dochodzi niesamowity wysiłek intelektualny: nawet po jednym dniu rysowania konferencji można się poczuć jakby się miało dosłownie „dziurę w głowie” – tak intensywnie graphic recorder musi myśleć!
Dlatego zapis graficzny kosztuje niemało.
Ale wszyscy, którzy znają jego zalety i wiedzą jak bardzo jest przydatny i jak wiele wysiłku trzeba w niego włożyć, wiedzą, że to usługa naprawdę warta swojej ceny!
Chcesz zobaczyć efekty pracy graphic recordera? Zaglądnij TUTAJ